Wiadomo, ile ludzi, tyle opinii, a jak jest w waszym przypadku? Wynajmujecie, czy żyjecie "na swoim" ale z kredytem?
Lepsze byłoby własne, ale kogo na to stac? A kredyt.... bałabym się, bardzo bym się bała!
Póki co wynajmuję pokój w mieszkaniu studenckim. Oczywiście wolałabym coś własnego, ale na to trzeba mieć pieniądze. Jednak nie narzekam i w tym moim mieszkaniu jest bardzo fajnie.

Ja właśnie rozglądam się za czymś do kupienia i oczywiście bez kredytu się nie obejdzie.
Wydaje mi się,że zawsze lepiej jest mieć coś swojego,nawet po to by to dziecku poźniej przekazać.
Zdecydowanie lepiej mieć własne, ale kiedy nie ma takiej możliwości, to już lepiej wynajmować niż przez całe życie spłacać kredyt.
ekonomicznie lepiej, ale przez 5 lat wynajmowałam różne mieszkania i przyznam, ze mam sentyment do tych czasów. do własnego też trzeba dorosnąć

każdy by chciał żyć już na swoim ale tak dobrze to nie ma niestety;/ Ciezko o kredyty;/
Z kredytem.. to chore, ale niedługo będziemy sie budować i mam wielka nadzieję, że szybko wyjdziemy z tych kredytów, bo zakładamy firmę;] tzn będziemy sprzedawać antyki są cudne, a renowację robimy z kuzynem warto wejśc i zobaczyć cóz on za cuda tworzy ;]
http://tapicer.warszawa.pl/
Kredytu się nie opłaca brać. Znaczy ja nie lubię i dziwię się, że ktoś bierze. Choć z drugiej strony czasem trzeba.